środa, 24 lutego 2016

KELLY HOLLAND (CRY OF LOVE)


źródło- youtube.pl



Dla mnie jeden z najlepszych głosów jakie były na ziemi.

Urodził się w 1962 roku.

Największe sukcesy odniósł z zespołem CRY OF LOVE na początku lat 90-tych XX wieku. Grał w tej grupie w latach 1991-1994. Nagrał z nią w 1993 roku płytę "BROTHER" a utworami "Bad Think" i "Peace Pipe" wspiął się na szczyty list US Mainstream Rock.

Oprócz tego zespołu działał jeszcze w The Point, Crush i Sundog.

Muzykę, którą robił to klasyczny rock - była ona porównywana do takich tuzów jak Free, Bad Company czy Aerosmith.


James Patterson powiedział o Nim:

"Kelly był największym piosenkarzem rock'n roll'owym jakiego znam, ale chłopak miał jakieś demony. Było wiele rzeczy po prostu nie umiejących minąć i jadły go z zewnątrz i wewnątrz."  



Jego potężny wokal ma coś z Chrisa Robinsona i Paula Rodgersa i na dodatek Kelly wiedział jak z niego korzystać dodając do tego niesamowitą głębię i duszę. Targa naszymi emocjami jak chce - posłuchajcie Jego najlepszego wydawnictwa:





a ja tylko mogę żałować, że nigdy nie usłyszę tego na żywo...
Kelly zmarł mając 52 lata, 24 lutego 2014 roku w Raleigh...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz