Gorzów Wlkp.
10.10.2015 r.
C - 60
Dość długo czekałam na ten koncert. W okolicy ostatnio byli dawno, a to czy niedługo wrócą - nie wiadomo czy takie pewne.
KAT i Roman Kostrzewski to już legenda polskiego metalu. Na scenie są od 1979 roku, choć sam wokal pojawił się kilka lat później bo w 1980 roku.
Koncert z którym zawitali do gorzowskiego klubu C-60 to trasa promująca wydanie reedycji płyty "666" z 1986 roku. Płytę można kupić po kliknięciu tutaj.
Na koncercie było tłoczno. Licznie stawili się "starzy" fani zespołu znający ich od początku kariery, jak i fani którzy zostali zarażeni w niedawnych latach. Na moje oko łącznie było ponad 200 osób. Utwory, które miałam okazję usłyszeć pochodziły nie tylko z tej płyty. Reakcja przybyłych po zakończeniu była jedna - za krótko...a krótko wcale nie było, ponad 90 minut grania bez zbędnych przerw, dostając tyle pięknych dźwięków to jak na te czasy świetna długość trwania koncertu.
A zagrali w składzie:
ROMAN KOSTRZEWSKI - wokal
IRENEUSZ LOTH - perkusja
KRZYSZTOF PISTELOK - gitara
JACEK HIRO - gitara
MICHAŁ LAKSA - bas
Dziękuję i do zobaczenia.
Na pewno nie przepuszczę okazji by kolejny raz usłyszeć ten zespół na żywo.
Na koncercie było tłoczno. Licznie stawili się "starzy" fani zespołu znający ich od początku kariery, jak i fani którzy zostali zarażeni w niedawnych latach. Na moje oko łącznie było ponad 200 osób. Utwory, które miałam okazję usłyszeć pochodziły nie tylko z tej płyty. Reakcja przybyłych po zakończeniu była jedna - za krótko...a krótko wcale nie było, ponad 90 minut grania bez zbędnych przerw, dostając tyle pięknych dźwięków to jak na te czasy świetna długość trwania koncertu.
A zagrali w składzie:
ROMAN KOSTRZEWSKI - wokal
IRENEUSZ LOTH - perkusja
KRZYSZTOF PISTELOK - gitara
JACEK HIRO - gitara
MICHAŁ LAKSA - bas
Dziękuję i do zobaczenia.
Na pewno nie przepuszczę okazji by kolejny raz usłyszeć ten zespół na żywo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz