Jack pracuje jako nowojorski patolog. Trafiają do niego zwłoki pacjenta u którego stwierdza dżumę - chorobę, która nie występowała bardzo dawno i nie powinna wystąpić o tej porze roku i na dodatek w Nowym Jorku. Mało tego, w krótkim czasie trafiają na jego stół kolejne zwłoki z jeszcze bardziej nieprawdopodobnymi chorobami. Jakimi? Skąd się biorą? Jakie jest zagrożenie? O tym dowiecie się sięgając po tą pozycję.
Osobiście podobała mi się fabuła i sposób w jaki została opowiedziana. Pojawiali się interesujący bohaterzy, którzy mimo różnic potrafili zaprzyjaźnić się ze sobą. Książka trzymała mnie w napięciu do końca, a i zakończenia nie przewidziałam do końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz