poniedziałek, 22 sierpnia 2011

PAPA D.










Koncert opierał się na piosenkach z początku ich kariery, które znali wszyscy. Refreny tych piosenek znali chyba wszyscy i które śpiewali chórem. Z twarzy Pawła Stasiaka podczas całego koncertu z twarzy nie schodził uśmiech, dało się również odczuć przez jego pozytywne nastawienie do zgromadzonych fanów. Moim zdaniem była bardzo fajna energia podczas tego koncertu.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz